Jeszcze dzisiaj pamiętam jak był taki malutki ...jego pierwszy dzień u mnie, pamiętam jak się urodził. Pamiętam go jako małego szczeniaczka z mamą. Pamiętam również jego okres dojrzewania jak z małego bezbronnego i wszystkiego bojącego się szczeniaczka stawała się na dużego dorosłego i rozumiejącego prawie wszystko psa. Jak się stało że go już nie ma ?. Został potrącony przez ciężarówkę...Przepraszam ale nie mogę dalej pisać o tym co się już stało ...
Teraz trochę zdjęć [*].
Blog zostanie zamknięty.
Drops na zawszę w moim sercu [*] . Kocham Cię <3